pączek z dżemikiem tłumaczy do rytmu silent scream.
Jestem w pudle twoich oczekiwań
Próbujesz na siłę zmienić mnie
Ciągle ponoć wciągam cię w frustrację
Chociaż to najlepsze dla mnie jest
Chcesz by bardziej mnie to obchodziło
By na twarzy mojej gościł śmiech
Żeby być twoją małą księżniczką
Tą fałszywą wersją mnie
Wewnątrz mnie szaleje ogromny sztorm
Nasze światy spotykają się
Dzisiaj oddychać nie chcę
Do bólu mam strach
Pozwól mi być kim jestem
Może wtedy zrozumiesz już to?
Wierzę , że odejdzie wtedy cały ból
To torturuje mnie , nie uwalniając się
Więc jest płacz i płacz uwalniając zawsze twój
Zbyt cichy krzyk
Powiedz , czemu na mnie się wyżywasz?
Zadajesz mi krzywdę dzień w kolejny dzień
Nawet wtedy czuję się samotnie kiedy trzymasz mnie w ramionach swych
Chcesz zasypać mnie różu brokatem
Dalej nie mogę uwolnić się
Znowu jesteś mną tak zawiedziona
Bo oblałam życia test
[to co w kursywie na górze]
Czy nie widzisz jak krzyczę byś kochała mnie za to kim chcę być?
Tonę w morskich pianach, emocji oceanach
By ktoś w końcu uratował mnie
[to co w kursywie na górze]
Mój cichy krzyk...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz